„Koktajle zdrowia” – bezpłatny pdf z przepisami do pobrania
„Koktajle zdrowia” bezpłatny pdf z przepisami na pyszne i bajecznie kolorowe koktajle
Przygotowałam dla Ciebie bezpłatny pdf ze zdrowymi koktajlami. Pobierz go, aby móc cieszyć się codziennie innym smakiem. Zachęć znajomych, rodzinę do zmiany; jeśli przygotowujesz porcję dla siebie przygotuj od razu większą porcję koktajlu dla wszystkich. Jeśli nie wiesz, jak zachęcić swoje dziecko zachęcić do jedzenia zieleniny – pierwszym krokiem będzie połączenie jej razem z bananem…nawet jej nie poczuje, nazwij koktajl „Żabkowy” lub „Shrekowy”, a od razu zmieni smak na lepszy 🙂
Gdzie sprawdzają się koktajle:
- na wycieczce – nie musisz mieć super czystych rąk, jak to jest w przypadku zjedzenia samego owocu, a także nie ubrudzisz się soczystym arbuzem, którego i tak nie masz jak zabrać w całości. Po prostu okręcasz butelkę i cieszysz się smakiem…
- na konferencji, szkoleniu, warsztatach, targach – bardzo często jako poczęstunek są ciastka…czy naprawdę chcesz je zjeść i przez resztę dnia podsypać, bo Twój poziom cukru we krwi wariuje. Koktajle sprawdzają się dla tych, których wymówką jest „nie mogę zjeść, bo muszę reprezentować firmę na stoisku…” nie ma problemu, a pić możesz? Może pomiń dodatek zieleniny, albo po wypiciu skontroluj stan zębów czy jakiś listek się nie przylepił 🙂
- studenci – nie macie już wymówki, że nie ma czasu zjeść, bo cały dzień macie zajęcia – posiłek możecie wypić nawet na sali wykładowej (myślę, że wykładowca nawet nie zorientuje się, że jecie swoje drugie śniadanie:)
- dla zabieganych mam – „nie mam czasu zjeść posiłku” – to go wypij…
- dla stojących w korkach – nie stresuj się wypij „Koktajl antystresowy”, zamiast batona ze stacji benzynowej – wypij wcześniej przygotowany koktajl, przy okazji nawodnisz swój organizm i „korek” nie będzie taki zły…
Co potrzebujesz do przygotowania koktajli
- dobre chęci – tak, to jest najważniejsze
- owoce, zielenina, ziarenka, białko (ja używam najczęściej roślinnego – konopnego)
- rozdrabniacz – nie musisz inwestować w drogi sprzęt, ja swój kupiłam za 39,99 zł. Sprzęt powinien stać na wierzchu, na blacie, żeby motywował Cię do używania. W szafce niestety będzie bezwartościowe (nawet, jak kosztował 200 – 5 000 zł)
- woda (może być mineralna, filtrowana, przegotowana z czajnika)
- pojemniczki (butelki, kubek termoizolacyjny lub inne fikuśne cuda, pamiętaj, żeby je co jakiś czas czyścić, zwłaszcza „dziubek”; w lecie uwielbiam na wycieczkę zabrać schłodzony „Koktajl arbuzowy” – w termosie, nie ma nic lepszego jak piękne widoki, słońce i…orzeźwiający napój…)
Ja swoje koktajle przygotowuje dzień wcześniej (to się nazywa planowanie), przelewam do butelki i od razu do niej dosypuje ziarenka chia lub len. Na noc chowam do lodówki, rano ją otwieram i zabieram koktajl – szybko…nie bój się nie zepsuje się przez noc
POBIERZ PDF Z uwagi na wielkość pliku, pdf jest podzielony na 2 części.