Moja ocena Tom Tom Cardio 2 – pulsometr, który uzależnia 🙂
Nie tylko mężczyźni kochają gadżety, panie też mają swoje słabości, a ja mam słabość do dobrych rzeczy, które są funkcjonalne i przede wszystkim do tych, które mogę wykorzystać na co dzień. Razem z Artro Med Saska http://artro-med.pl/kategoria-produktu/strefa-sportu/zegarki-tomtom/ przygotowaliśmy 5% rabatu na zakup dowolnego pulsometru, wystarczy, że przy zakupie dowolnego pulsometru Tom Tom z http://artro-med.pl/strefa-fit/ podasz hasło Monika Bigoś.
Za pulsometrem rozglądałam się już jakiś czas, ale dobrze mieć aktywnych znajomych, którzy polecą coś przetestowanego, powiedzą wszystkie za i przeciw, bo przyznam nie mam czasu przeglądać stron i porównywać parametrów, zresztą z czym porównywać, jak kupuje się taki sprzęt pierwszy raz…. A jak maratończyk mówi, że Tom Tom na moje użytkowanie będzie o.k. to jej wierzę. Jestem po testach i jestem…uzależniona. Nie wyobrażam sobie treningu bez niego, ale też uświadamiam sobie jak moja codzienna aktywność wygląda. To drodzy pacjenci narzędzie do tego by uświadomić sobie wiele rzeczy i przekonać się, że bez aktywności fizycznej masa ciała redukcja masy ciała jest bardzo powolna i co ważniejsze po redukcji trudna w utrzymaniu. Osoby aktywne z kolei mogą udoskonalać swoje treningi i obserwować jak zachowuje się cudowna maszyna czyli nasz organizm w różnych sytuacjach.
Poniżej kilka słów z mojej oceny Tom Tom Runner Cardio 2
-
Dzienny monitor spalanych kalorii – pokazuje ile kcal w ciągu dnia spaliłeś, uwzględnia PPM (podstawowa przemiana materii)
-
dzienny monitor przebytych kilometrów – uświadamia Ci ile tak naprawdę kilometrów przebyłeś. Możesz sobie ustawić dzienny cel przebytej trasy – u mnie to 10 km/na dzień, w momencie gdy ją przekracza pulsometr daje sygnał dźwiękowy lub wibracyjny – w zależności jaki ustawisz. Super opcja do weryfikacji czy Twój tryb pracy, codzienna aktywność rzeczywiście daje duży wydatek energetyczy? Dla mnie cudowna opcja jeśli chodzi o km w górach i podczas biegania – zweryfikowałam kilka tras pod względem ilości kilometrów
-
monitoring snu – średnia ilość przespanych godzin
-
ilość przebytych kroków w ciągu dnia – na jednej z konferencji poświęconej aktywności fizycznej, prelegent powiedział, że 3000 kroków to bezruch…zgadzam się z tym – to ok. 3,5 km/dziennie
-
zliczanie w/w parametrów w perspektywie tygodnia
-
podświetlana tarcza ułatwia życie tym, którzy biegają wieczorami; aby ją podświetlić wystarczy przykryć pulsometr dłonią, nie wymaga to długiej manipulacji przy przyciskach
Opcja z której korzystam najczęściej to: bieg i free style – podczas wypadów w góry to połączenie w/w parametrów z pomiarem mojego pulsu. W TomTom Cardio 2 pulsometr jest zamieszczony w opasce na nadgarstek, zapinasz opaskę i gotowe. Żadnych opasek zapinanych na klatce piersiowej, gdzie zwłaszcza Panie mogą potwierdzić, że są niewygodne, pod wpływem potu ześlizgują się, obcierają wymuszając dziwne manipulacje w okolicy biustu, są widoczne pod cienką koszulką. O ile na 10-20-sto kilometrowy bieg jest to w miarę tolerowane, to już na 37 kilometrowy trekking jest to mocno wkurzające. Na wyświetlaczu możesz przeglądać interesujące Cię parametry (ilość spalonych kalorii, odległość, średni dystans, średnie tempo, czas aktywności fizycznej). Możesz również ustawić szybki podgląd: ja mam ustawione po
prawej stronie wyświetlacza zegarka przebytą odległość, po lewej przebyty czas aktywności, a strzałkami góra-dół przechodzę na ilość spalonych kcal, tętno, średnie tempo, aktualny czas. Kiedyś na wyjazd zabrałam ciśnieniomierz, ale to była porażka, nałożenie zajmowało za dużo czasu i pomiar był niedokładny z uwagi na czas pompowania mankietu…więcej razy nie próbowałam. Teraz obserwowanie swojego pulsu to czysta przyjemność, zwłaszcza przy podejściach pod górę, gdzie każda komórka ciała czuje „spalanie”. Dobrze przemyślana opcja to, że podczas trekkingu górskiego możesz włączyć pauzę, dzięki temu pomiar dotyczy rzeczywistego czasu przejścia, nie wliczając w to okresów odpoczynku.
Opaska – damska, męska, na małe i duże nadgarstki – mierząc obwód nadgarstka możesz wybrać odpowiedni dla siebie rozmiar. Opaska jest wymienna, przy zakupie uważałam to za fanaberię, ale w trakcie użytkowania stwierdzam, że to super sprawa. Przy moim terenowym wykorzystywaniu opaska biało-niebieska czasami się widocznie brudzi i przy kolejnym treningu na basenie, gdzie chlor może wpływać na zażółcenie, stwierdziłam, że pora sprawić sobie ciemniejszy model. Zresztą życie z kolorami jest ciekawsze 🙂
Wielkość ekranu – w różnych sklepach mierzyłam różne pulsometry, ale na moim wąskim nadgarstku prezentowały się niczym telewizor 60 cali w 30 metrach kwadratowych…zwyczajnie wielkie i dziwnie. Tom Tom niczym nie różni się od zwykłego zegarka, więc noszę go na co dzień, do spodni i do kiecek. Wielość ekranu to 22×25 mm
Wodoodporność – przydaje się zwłaszcza przy wypadach w góry, gdzie pogoda lubi zaskakiwać i wiadra wody spadają na Ciebie przez 5 godzin…. Pulsometr możesz również wykorzystać podczas pływania na basenie, wystarczy włączyć opcje „pływanie”. Możesz zmierzyć ilość przebytych długości basenu (dotknięcie dłoni o murek „zalicza” długość – co istotne jeśli chcesz oszukać Tom Tom, nie możesz dotknąć dwa razy pod rząd murka, musi być zaliczona długość), nie mierzy też uderzenie o taflę wody podczas zjeżdżania do wody na zjeżdżalni. W pomiarze wychodzi również średnia ilość machnięć ręką, przebyta odległość, czas pływania – możesz zapauzować aktywność na czas korzystania z zjeżdżalni.
Rower – włączając opcję „rower” dokonujesz pomiaru jadąc na rowerze, możesz potem podejrzeć na zainstalowanej aplikacji swoją ścieżkę
Bieżnia – pomiar dokonywany jest w zamkniętym budynku. Włączając tą opcje Tom Tom pokazuje interesujące Cię parametry wewnątrz budynku, opcja przydatna zwłaszcza w zimie, gdzie część treningów biegowych odbywam na bieżni.
GPS – Tom Tom łączy się z GPS, potem możesz monitorować swoją ścieżkę treningową na aplikacji zainstalowanej na telefonie lub komputerze, obserwując wykresy np. pulsu do wysokości, dodawać ścieżki na portale społecznościowe. GPS pracuje do 11 godzin, jeśli włączysz opcję mierzenia tętna – do 9 godzin, co w zupełności wystarczy na nawet długi wypad..
Ładowanie baterii – odbywa się za pomocą kabla, który przez USB podłączasz do komputera lub do ładowarki (u mnie ładowarka do telefonu również nadaje się do ładowania pulsometru)
Podsumowując: spraw sobie przyjemność, zadbaj o zdrowie, obserwuj swój organizm i pracuj nad nim, dzięki temu będziesz długo się cieszyć fit sylwetką. Jeśli macie jakieś pytania i wątpliwości lub wahacie się czy kupić TomTom-a piszcie monika.bigos@dietetykwrakowie.pl lub dzwońcie tel.661 991 666, zdjęcia z testów i moich wypadów w góry możecie oglądać na https://www.facebook.com/DietetykwKrakowie i nie zapomnijcie o podaniu hasła Monika Bigoś przy zakupie, a zaoszczędzona kasę przeznaczcie na karnet na siłownię lub nowy, kolorowy pasek 🙂 osobom, które mogą zarzucać, że pulsometr kosztuje dużo polecam nie wydawać kasy na słodycze i inne śmieciowe jedzenie. Odkładając 5 zł dziennie (2 batony, które nic nie wnoszą do Twojego życia?) już po ok.160 dniach TomTom Runner Cardio 2 jest Twój…