Bezglutenowe jaglane pączki – przepis
Bezglutenowe jaglane pączki i moja refleksja na temat Tłustego Czwartku
Niesamowite jak producenci żywności – a dokładnie żywności przetworzonej sterują swoimi klientami. Nie wiem czy to tylko moje odczucie, ale czy zauważyliście, że w tym roku Tłusty Czwartek zaczął się już co najmniej tydzień temu!!!W tamtym roku tego nie było, no może w środę tuż przed dniem pączusia można było kupić większą ilość tego przysmaku, ale nie było czegoś takiego, że z każdych drzwi sklepowych, cukierni i piekarni wołały napisy: kup, zamów, zapisz się. I konsumenci grzecznie kupują, zapisują się i niestety nie ma się co dziwić tyją 🙁
Ponieważ dla mnie nie ma rzeczy niemożliwych postanowiłam zbojkotować (zresztą jak co roku, ponieważ pączki w tym dniu są najgorsze, wypiekane masowo, szybko i bez polotu) i przygotowałam swoją ZDROWĄ wersję pączka. Cóż kształt pączka ma, są kolory brąz/żółty, jest słodki, ma nadzienie (mój domowej roboty dżem truskawkowo-bananowy). Czym się różni od tradycyjnego odpowiednika? Jest zdrowy, sycący i podobnie jak chlebek bananowy doskonały po intensywnym treningu, na planowane wyjazdy, bezglutenowy, bez pszenicy, bez jaj, bez nabiału, wegetariański, idealny dla dzieciaków na 2 śniadanie jak i zastrzyk energii na górskim szlaku
Z dedykacją dla moich pacjentów na dietach eliminacyjnych i z nietolerancjami pokarmowymi żeby Wam w ten dzień nie było przykro 🙂
Bezglutenowe jaglane pączki
200 g kasza jaglana
1 puszka ananasa
3-4 łyżki siemienia lnianego (można pomieszać złociste lub brązowe lub jeśli ktoś nie toleruje lnu – zastąpić nasionkami szałwii hiszpańskiej chia)
4 łyżki niebieskiego maku
3 łyżki jasnej melasy lub miodu
3-4 łyżki oleju kokosowego
dżem lub konfitura (najlepiej domowej roboty) do nadziewania
Kaszę jaglaną opłucz kilka razy zimnej wodzie i odsącz na sicie. Ugotuj z dodatkiem maku, siemienia lnianego, do gotowania oprócz wody wykorzystaj syrop spod ananasów. Do jeszcze ciepłej kaszy dodaj olej kokosowy, melasę (lub miód), ananas pokrojony w kostkę. Z ciepłej masy wilgotnymi dłońmi formuj placek, na środek nałóż dżem i zlep tworząc kształt pączka. Wyłóż na deskę wyłożoną folią aluminiową. Wstaw do lodówki by masa stężała. Ciepłe „pączki” mogą się kruszyć, aczkolwiek dla mnie najlepsze są jeszcze ciepłe…
Mój mąż tester wszystkiego co wyprodukuję zwabiony zapachem przyszedł do kuchni z pytaniem co robię? No jak to co – pączki, jedz 🙂