Odchudzanie – o co warto zadbać?

Odchudzasz się i chcesz mieć efekt – zadbaj o swój komfort. 
Wiele z moich pacjentek jest rozczarowana, że nie mają tak szybkich efektów co do redukcji tkanki tłuszczowej. Pytam wtedy często „A co pani zrobiła aby one były?” 
Odchudzanie nie jest łatwe, organizm to nie sprzęt, gdzie wyślesz sms i szybko w zwrotnej informacji dostaniesz „efekt – 10 kg”. O ten efekt warto zadbać trochę dłużej niż dwa tygodnie, a na pewno będą. 


O co warto zadbać, aby zredukować kilogramy, a odchudzanie było przyjemnością, a nie udręką:
1. hobby – ??? o co ci chodzi kobieto, my tu o odchudzaniu, a ty o hobby? Tak ponieważ hobby to twoja odskocznia, która wywołuje uśmiech na twojej twarzy, sprawia, że się rozluźniasz, uspokajasz i możesz mu się oddać jeśli jesteś zestresowana (alternatywą często na rozładowanie stresu jest też jedzenie w emocjach – nie polecam). Układ hormonalny przy redukcji musi działać jak w zegarku (..no prawie), a hormony stresu ci w ogóle nie pomagają,
2. uśmiech – skoro urządzenie pt: telefon jest w stanie go rozpoznać to chyba ktoś stwierdził, że jest ważny. Wyglądasz lepiej gdy się uśmiechasz niż gdy masz na twarzy „mopsa”, to motywuje do działania,
3. sen – efektywny sen, a on wiąże się z regularnym jedzeniem w ciągu całego dnia oraz brakiem najadania się w godzinach popołudniowo-wieczornych,
4. woda – odpowiednie nawodnienie organizmu to podstawa, masz mniejszą ochotę na podjadanie, mniejsze obrzęki, mózg lepiej działa i w ogóle jest super,
5. regularna, umiarkowana aktywności fizyczna – WHO (Światowa Organizacja Zdrowia zaleca minimum 30 minut aktywności dziennie, chociaż ja uważam, że to za mało, zwłaszcza przy pracy siedzącej i jeśli w planach mamy redukcję), jeśli ktoś nie lubi ruchu to zażalenia proszę kierować do WHO,
6. rozwiązywanie problemów – im więcej masz na głowie nie załatwionych spraw tym trudniej się odchudzać. Dlatego spisz na kartce co ci leży na wątrobie i pozałatwiaj to, ta gula ściskająca twoje gardło też się rozluźni,
7. rób coś co nie jest związane z jedzeniem, dietą, niech cały twój świat nie kręci się wokół obwodów, tłuszczu, kalorii, kilogramów, jedzenia, gotowania, im bardziej się na tym fiksujesz tym masz mniejszą ochotę do działania,
8. czerp motywację i chęć do działania z pozytywnych doświadczeń, ale tych złych nie zakopuj pod dywan, wyciągnij z nich wnioski i więcej nie popełniaj tego samego błędu,
9. zmień myśl o zmianach z tej „co stracę” na tą „co mogę zyskać”,
10. nie myśl – działaj.

Powodzenia!

Moje hobby i jednocześnie wywołujące uśmiech na twarzy, wymuszające odpowiednie nawodnienie i jedzenie, ruch oraz sen biegi – zwłaszcza te górskie.